Uczniowie Naszej Szkoły wzięli udział w Ogólnopolskim projekcie prowadzonym przez Pana Pi-stację – znanego i lubianego nauczyciela matematyki.  „Udajmy się w nieskończony fotograficzny bieg po rozwinięciu liczby π.” Projekt polegał na zbudowaniu ze zdjęć jak najdłuższego rozwinięcia liczby pi. Poprosiliśmy uczniów, aby podzielili się ze nami swoimi fotografiami. Ze wszystkich zebranych zdjęć udało się nam ułożyć rozwinięcie do 130 miejsca po przecinku

 

 Przesłaliśmy nasze zdjęcia Panu Pi-stacji – czekamy na efekt Ogólnopolski Pi jest niewątpliwie najsłynniejszą liczbą świata. W przybliżeniu równa jest 3,14. Tak w notacji amerykańskiej zapisuje się datę 14 marca (Amerykanie najpierw wymieniają miesiąc, potem dzień) i dlatego tego dnia obchodzony jest Dzień Pi.

 Wymieńmy pokrótce, co wiadomo o jej własnościach:  

Ma nieskończone rozwinięcie dziesiętne, czyli po najbardziej znanych pierwszych trzech cyfrach 3,14... występuje jeszcze nieskończenie wiele cyfr.

  1. Jej rozwinięcie dziesiętne jest nieskończone i nieokresowe (żadna sekwencja jej cyfr nie powtarza się w nieskończoność). O takich liczbach mówimy, że są niewymierne
  2. Nie da się jej wyrazić poprzez skończoną liczbę działań takich jak dodawanie, odejmowanie, mnożenie, dzielenie, wyciąganie pierwiastków, w których biorą udział liczby całkowite. Czyli jak mówią matematycy - jest liczbą przstępną.

 

wierszy Wisławy Szymborskiej (z tomu "Wielka liczba"):

Podziwu godna liczba Pi
trzy koma jeden cztery jeden.
Wszystkie jej dalsze cyfry też są początkowe,
pięć dziewięć dwa, ponieważ nigdy się nie kończy.
Nie pozwala się objąć sześć pięć trzy pięć spojrzeniem
osiem dziewięć obliczeniem
siedem dziewięć wyobraźnią,
a nawet trzy dwa trzy osiem żartem, czyli porównaniem
cztery sześć do czegokolwiek
dwa sześć cztery trzy na świecie.
Najdłuższy ziemski wąż po kilkunastu metrach się urywa
podobnie, choć trochę później, czynią węże bajeczne.
Korowód cyfr składających się na liczbę Pi
nie zatrzymuje się na brzegu kartki,
potrafi ciągnąć się po stole, przez powietrze,
przez mur, liść, gniazdo ptasie, chmury, prosto w niebo,
przez całą nieba wzdętość i bezdenność.
O, jak krótki, wprost mysi, jest warkocz komety!
Jak wątły promień gwiazdy, że zakrzywia się w lada przestrzeni! A tu dwa trzy piętnaście trzysta dziewiętnaście
mój numer telefonu twój numer koszuli
rok tysiąc dziewięćset siedemdziesiąty trzeci szóste piętro
ilość mieszkańców sześćdziesiąt pięć groszy
obwód w biodrach dwa palce szarada i szyfr,
w którym słowiczku mój a leć, a piej
oraz uprasza się zachować spokój,
a także ziemia i niebo przeminą,
ale nie liczba Pi, co to to nie,
ona wciąż swoje niezłe jeszcze pięć,
nie byle jakie osiem,
nieostatnie siedem,
przynaglając, ach, przynaglając gnuśną wieczność
do trwania.